Uzależnienie

ALKOHOLIZM – CHOROBĄ PARADOKSÓW (pozytywne negatywy)

1. Piliiśmy dla szczęścia, a staliśmy sie nieszczęśliwi.

2. Piliśmy, żeby się bawić, a wpadliśmy w przygnębienie.

3. Piliśmy, żeby było miło z innymi, a staliśmy się kłótliwi.

4. Piliśmy dla wyrafinowania, a staliśmy się prostaccy.

5. Piliśmy dla przyjaźni, a zyskaliśmy wrogów.

6. Piliśmy, żeby zasnąć, a czuwamy bez odpoczynku.

7. Piliśmy, żeby zyskać siłę, a czujemy się słabi.

8. Piliśmy „leczniczo”, a wpadliśmy w kłopoty zdrowotne.

9. Piliśmy dla kurażu, a dopadł nas lęk.

10. Piliśmy, żeby zyskać pewność siebie, a ogarnęły nas wątpliwości.

11. Piliśmy, żeby prowadzić konwersacje, a upośledziliśmy naszą mowę.

12. Piliśmy, żeby poczuć się jak w niebie, a skończyliśmy czując się jak w piekle.

13. Piliśmy, żeby zapomnieć, a to niechciane ciągle do nas powraca.

14. Piliśmy, żeby zyskać wolność, a staliśmy się niewolnikami.

15. Piliśmy, żeby pozbyć się problemów, a pomnożyliśmy je.

16. Piliśmy, żeby poradzić sobie z życiem, a przyzywamy śmierć.

za: Janet G. Woititz „Małżeństwo na lodzie”

(CAGE – klatka) czyli AMERYKAŃSKI TEST AUTODIAGNOSTYCZNY

Cut – Czy usiłowałeś kiedykolwiek ograniczać, przerwać swoje picie?

Angry – Czy ktokolwiek był na ciebie zły z powodu twojego picia, krytykował cię za to?

Guilty – Czy kiedykolwiek miałeś poczucie winy z powodu swojego picia?

Empty – Czy kiedykolwiek piłeś na pusty żołądek, zaraz po przebudzeniu?

Już jedno „tak” wskazuje zagrożenie problemem alkoholowym. „Tak” dwa razy lub więcej oznacza, że już się pojawił problem z alkoholem. Osoba pijąca sama przez dłuższy czas może nie doznawać przykrych skutków swojego picia, ale jeśli w otoczeniu ktoś już się niepokoi, to znaczy, że trzeba przyjrzeć się swojemu piciu i najlepiej porozmawiać ze specjalistą od uależnień.

FAŁSZYWE PRZEKONANIA

  1. WYSTARCZY PRZESTAĆ PIĆ. Przerwa w piciu to tylko abstynencja. Najważniejsze jest zachowanie trzeźwości. Walka z nałogiem jest o wiele bardziej skomplikowana. Nałóg oznacza, że mimo niepicia uzależniony zachowuje stare nawyki, stare sposoby radzenia sobie z kłopotami, stary sposób myslenia. Życie w trzeźwości oznacza uczenie się nowych, pozytywnych nawyków, nowego sposobu radzenia sobie z problemami (tzn. rozwiązywanie ich, a nie ucieczka), nowego sposobu myslenia o sobie i innych.
  2. MOŻNA SIĘ WYLECZYĆ SZYBKO I BEZ WYSIŁKU. Nie ma dróg „na skróty”. Trzeźwienie to proces długotrwały.
  3. NA ODWYKU ODUCZĄ OD PICIA. Raczej jest to czas nauki utrzymywania trzeźwości, przekazywania wiedzy o chorobie alkoholowej, uczenia mechanizmów obronnych i radzenia sobie bez alkoholu.
  4. ZRÓBCIE COŚ ZE MNĄ. Terapeuci mogą jedynie nauczyć rozpoznawania nałogowych zachowań, myślenia i odczuwania. Ale tylko osoba uzależniona może tę naukę wcielić w swoje życie. Nie: „Przyszedłem, żebyście mnie uleczyli”, ale „Przyszedłem, żeby się leczyć.”
  5. PO LECZENIU NIE BĘDZIE SIĘ CHCIAŁO PIĆ. Leczenie jedynie może pomóc w nie uleganiu pokusie napicia się, w zauważaniu sygnałów prowadzących do zapicia.
  6. WRÓCĘ DO LECZENIA, KIEDY COŚ BĘDZIE NIE TAK. Jednak za którymś razem można nie wiedzieć, że „coś jest nie tak”, bo taka jest natura zaprzeczania. Lepiej dla osoby uzależnionej jest mysleć, że jest z nim gorzej, ni mu sie wydaje. Zachować większa ostrozność, niż jego samopoczucie mu to wskazuje. „Dmuchać na zimne”.

Jest jeszcze wiele innych fałszywych przekonań, które prowadzą do przekonania, że można szybko, łatwo, bez wysiłku wyleczyć się z uzależnienia. Prawda jest taka, że terapia odwykowa jest jedynie początkiem drogi do trzeźwości, która trwa całe życie.

NAWROTY – HALT (stop)

Hungry – głód

Angry – złość

Lonely – samotność

Tired – zmęczenie

Właśnie te stany bywają najczęściej zagrożeniem dla zachowania trzeźwości, dlatego nie powinno się do nich dopuszczać.

OBJAWY UZALEŻNIENIA OD ALKOHOLU

WEDŁUG ŚWIATOWEJ ORGANIZACJI ZDROWIA

Od kiedy zaczyna się uzależnienie? Gdzie jest granica między nadmiernym piciem, a piciem nałogowym? Nie ma jednego takiego momentu, ponieważ popadanie w nałóg jest długim procesem. Możemy mówić o uzależnieniu od alkoholu wówczas, gdy zaczyna on panować nad życiem człowieka, kiedy staje się ważniejszy niż cokolwiek innego. Kiedy w wyborach życiowych – między alkoholem a pracą, alkoholem a uczuciem, alkoholem a dobrem rodziny, wygrywa alkohol.

Alkoholizm to choroba:

kontroli (nie da się „wyhamować”, niewinny początek, nie wiadomo kiedy staje się wielkim piciem; ponieważ nie da się zapanować nad piciem, należy z niego całkowicie zrezygnować)

iluzji i zaprzeczeń (by nie dopuścić do skonfrontowania się z dramatyzmem sytuacji i konsekwencjami picia; należy więc spojrzeć prawdzie w oczy, aby odkłamać zafałszowany obraz rzeczywistości)

emocji (alkoholik nie potrafi na trzeźwo radzić sobie z uczuciami, często pije coraz więcej, aby zagłuszyć w sobie nieprzyjemne uczucia; należy więc nauczyć się na trzeźwo przezywać swoje uczucia, rozeznać się w nich, wytrzymywać je i dawać im wyraz).

  1. Silna, natrętna potrzeba picia, głód alkoholu ustępujący dopiero po napiciu się.
  2. Utrata kontroli co do ilości i częstotliwości picia (trudności w unikaniu rozpoczęcia picia, trudności w zakończeniu picia, problemy z kontrolowaniem picia do wcześniej zaplanowanego poziomu).
  3. Objawy odstawienia czyli fizjologiczne objawy zespołu abstynenckiego – charakterystyczne przykre dolegliwości pojawiające się po przerwaniu dłuższego picia, tzw. kace z dolegliwościami żołądkowymi, prowadzące do „klinowania”, pocenie się, drażliwość, lęki, dreszcze, drżenie kończyn, skurcze mięśni, niekiedy też zaburzenia świadomości, a nawet majaczenie, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia snu.
  4. Wzrost tolerancji na alkohol, powodujący zwiększanie ilości w celu osiągnięcia efektu, jaki wcześniej zapewniała mniejsza dawka.
  5. Częste upijanie się, picie „ciągami” czyli nieprzerwanie przez kilka lub więcej dni.
  6. Utraty pamięci (urwany film) – gdy człowiek normalnie rozmawia i działa, lecz nie jest w stanie odtworzyć w pamięci tego, co działo się po wypiciu, np. jak dotarł do domu, w jaki sposób znalazł się w obcym miejscu.
  7. Próby podejmowania abstynencji, zakończone nawrotami picia – nieskuteczne usiłowania, by przekonać siebie i innych, że można zapanować nad chęcią picia. Osoby, dla których alkohol nie stanowi żadnego problemu, nie muszą tego nikomu udowadniać.
  8. Spadek zainteresowań i zaangażowania w życie rodzinne na rzecz spędzania coraz większej ilości czasu z alkoholem.
  9. Picie mimo ewidentnych szkód, postanowień i obietnic, a także wbrew zaleceniom lekarzy.

10.  Zawężenie repertuaru zachowań związanych z piciem alkoholu do 1-2 wzorów.

TEST ALKOHOLOWY (baltimorski)

  1. Czy odczuwasz potrzebę wypicia alkoholu w określonej porze dnia?
  2. Czy tracisz na picie czas przeznaczony na pracę?
  3. Czy zdarza się, że siadając do stołu, zamierzałeś wypić tylko jeden lub dwa kieliszki, a z chwilą, gdy zacząłeś pić, piłeś aż do upicia się?
  4. Czy następnego dnia po pijaństwie musisz wypić kieliszek wódki lub choćby piwo, aby poczuć się lepiej?
  5. Czy pijesz, aby czuć się swobodniej w towarzystwie?
  6. Czy picie zakłóca twoje życie domowe?
  7. Czy miałeś po wypiciu zanik pamięci („przerwę w życiorysie”)?
  8. Czy miałeś kiedykolwiek wyrzuty sumienia po wypiciu?
  9. Czy picie spowodowało u ciebie wystąpienie zaburzeń snu (trudności w zaśnięciu, zbyt wczesne budzenie się, sen przerywany)?

10.  Czy po upiciu się próbujesz znaleźć dla siebie usprawiedliwienie, dlaczego się upiłeś?

11.  Czy zauważyłeś rano po przepiciu, że drżą ci ręce?

12.  Czy picie zagraża twoim interesom lub stanowisku w pracy (nagany, upomnienia, zwolnienia z pracy)?

13.  Czy miałeś już kłopoty finansowe z powodu picia (przepiłeś pensję lub premię, zasiłek rodzinny, pożyczyłeś na wódkę, zastawiłeś przedmioty własne lub rodziny, sprzedałeś coś własnego lub rodziny)?

14.  Czy odkąd pijesz, zauważyłeś zmiany w swoim usposobieniu (stałeś się drażliwy, wybuchowy, skłonny do wzruszeń, zawistny)?

15.  Czy pijesz z osobami poniżej twojego poziomu (finansowego, społecznego)?

16.  Czy pijesz, aby uciec od zmartwień i kłopotów np. rodzinnych, zawodowych i innych?

17.  Czy pijesz sam?

18.  Czy odkąd pijesz, stałeś mniej ambitny?

19.  Czy odkąd pijesz, stałeś się trudniejszy w pożyciu z innymi ludźmi?

20.  Czy szukasz okazji do wypicia?

21.  Czy odkąd pijesz, obniżyła się twoja wydajność w pracy?

22.  Czy odkąd pijesz, zmniejszyły sie twoje zainteresowania domem i rodziną?

23.  Czy kiedykolwiek leczyłeś się z powodu dolegliwości po piciu (brak apetytu, nudności, wymioty, zły sen, nerwowość, itp)?

24.  Czy pijesz dla uzyskania wiary w siebie?

25.  Czy byłeś leczony z powodu picia?

Jeżeli choćby na jedno z powyższych pytań odpowiedziałeś „tak”, jest to dla ciebie ostrzeżenie, że jesteś na drodze do alkoholizmu.

Jeżeli „tak” odpowiedziałeś na dwa z tych pytań, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że już masz problem alkoholowy.

Jeżeli odpowiedziałeś „tak” na trzy lub więcej pytań, już jesteś alkoholikiem.

Każda odpowiedź „tak” świadczy o tym, że alkohol bierze nad tobą górę.

TEST DLA KAŻDEGO, KTO CHCE SIĘ DOWIEDZIEĆ

CZY MA PROBLEM ALKOHOLOWY, CZY TEŻ NIE

Piję towarzysko, jeżeli: Piję jak alkoholik, jeżeli:
  1. Nie piję na pusty żołądek.
  2. Nie piję więcej niż dwa piwa lub dwie lampki wina podczas imprezy.
  3. Nie piję alkoholu na zmartwienia.
  4. Nigdy nie piję samotnie w domu.
    1. Zdarza mi się klinować nazajutrz po dużym pijaństwie.
    2. Mówią mi inni, że piję za dużo.
    3. Przeważnie piję, kiedy jestem zły/zła, zmartwiony/a, znudzony/a albo czegoś się boję.
    4. Zdarza mi się pić samotnie.
    5. Wypijam sobie nieraz przed imprezą towarzyską.
    6. Przechwalam się swoją „mocną głową”.
    7. Mówię innym, że wypijam mniej niż naprawdę.

              JEŻELI MUSISZ PIĆ, ABY POCZUĆ SIĘ DOBRZE W TOWARZYSTWIE,

              NIE JEST TO PICIE TOWARZYSKIE.

              Dodaj komentarz

              Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *