Melody Beattie, „Koniec współuzależnienia. Jak przestać kontrolować życie innych i zacząć troszczyć się o siebie.” Jest to książka, jak sam tytuł wskazuje, dla osób współuzależnionych czyli tych, których życie toczy się wokół życia kogoś bliskiego. Nie mówi ona o tym jak pomóc osobie obok nas, ale skupia się na najważniejszym problemie czytelnika czyli na tym – jak zatroszczyć się o siebie, jak pomóc sobie, jak zacząć opiekować się sobą, jak odzyskać kontrolę nad własnym życiem, jak unikać bólu, co robić, żeby zacząć czuć się lepiej. Mówi ona o najważniejszym i chyba najbardziej lekceważonym obowiązku przez wiele osób – o zajęciu się swoja własną osobą. Gorąco polecam każdemu, bo łatwo przychodzi nam troszczenie się o innych, nieco trudniej – zatroszczenie sie o siebie. Dużo czasu i energii poświęcamy innym – zapominając o tym, że najpierw powinniśmy znaleźć czas dla siebie. Gdybyśmy umieli realizować przykazanie miłości i kochać bliźnich, tak jak najpierw pokochamy siebie, książka ta nie miałaby czytelników. Jest jednak inaczej i dlatego naprawdę warto ją przeczytać. Zachęcam.
Melody Beattie, „Współuzależnienie. Przewodnik dla nowego pokolenia. Kontynuacja „Koniec współuzależnienia”. Kto z zaintersowaniem przeczytał poprzednią książkę, może również zostać zachęcony do przeczytania i tej. Są tu kontynuowane i rozwijane tematy z książki poprzedniej, dlatego należy zachować kolejność czytania. Pojawia się w niej nowy problem: osób uzależnionych i współuzależnionych jednocześnie, gdyż wiele osób uzależnionych pochodzi z rodzin, w których ktoś z bliskich też był uzależniony.
Chris Thurman, „Kłamstwa, w które wierzymy”. Książka uczy jak zastępować kłamstwa, które w nas wmawiano, prawdą, która pozwoli nam żyć lepszym życiem, pełniej się realizować, rozwijać się duchowo, da nam wewnętrzny spokój, większą pewność, . Jest to więc lektura praktycznie dla wszystkich, niezależnie od wieku, wykształcenia, doświadczenia życiowego, … Książka napisana jest łatwym językiem, sporo w niej humoru (mimo trudnych i ważnych problemów), dlatego czyta sie ją szybko i z dużą przyjemnością.
Jeff Jay, Debra Jay, „Miłość przede wszystkim. Metoda interwencji w terapii uzależnień od alkoholu i innych substancji psychoaktywnych”. Bardzo dobra książka dla wszystkich w jakikolwiek sposób związanych z osobami uzależnionymi. Jest więc i dla tych, którzy w swojej służbie czy pracy chcą pomóc osobie uzależnionej, jak i dla tych, którzy mają kogoś bliskiego uzależnionego. Kiedy już bliscy wyczerpali wszystkie pomysły własne na pomoc osobie uzależnionej, mogą teraz skorzystać z podpowiedzi, jaką zawiera ta książka. Autorzy jej twierdzą, że nie ma przypadków beznadziejnych, potrzebna jest wiedza współuzależnionym, aby ich pomoc była skuteczna. Metoda interwencji wymaga wiedzy i przygotowania, aby odniosła zamierzony skutek czyli zmotywowanie osoby bliskiej do leczenia. Warto spróbować. Polecam.
Peter Gladwin, Jan Greenough, „Powstać z popiołów”. Niezwykła książka oparta na faktach. Opowiada o tym, że Bóg ma dla każdego z nas wspaniały plan życia, mimo że my często jesteśmy baaaardzo daleko od Niego. Jest to wyjątkowa historia życia mężczyzny, który przez kilkadziesiąt lat żył nie tylko bez Boga, ale i na marginesie społeczeństwa. Opowiada o tym, jak na zgliszczach ludzkiego życia Bóg buduje wspaniałą przyszłość. Po lekturze tej książki już nikt nie będzie miał prawa do narzekania na swoje życie.
Janet G. Woititz, „Małżeństwo na lodzie” – książka napisana głównie z myślą o osobie współuzależnionej; pomaga zrozumieć proces współuzależnienia i sposób wyjścia z problemu. Napisana jasnym, zrozumiałym językiem.
Marta Bocian, „Jedwabna pajęczyna” – książka-pamiętnik żony alkoholika. Bardzo dobra lektura dla tych kobiet, które jeszcze nie są świadome tego czy ich mąż jest osobą uzależnioną, czy jeszcze nie. Warto się skonfrontować z lekturą i podjąć działania pomagające i osobie uzależnionej, i współuzależnionej. Napisana zwykłym, codziennym językiem.
Anna Wobiz, „Współuzależnienie w rodzinie alkoholowej. Czym to się je i jak się tym nie udławić?…” Bardzo dobrze napisana książka przez osobę współuzależnioną po terapii. Warto ją przeczytać, gdy jesteśmy w związku z osoba uzależnioną i nie wiemy (lub nie mamy przekonania do leczenia) co z tym zrobić.
Robin Norwood, „Kobiety, które kochają za bardzo. Destrukcyjnym związkom mówimy NIE”. To poradnik dla kobiet zaangażowanych w destrukcyjne związki z niedojrzałymi emocjonalnie mężczyznami. Uczy jak zwyciężyć w walce z uzależnieniem od rujnującego życie uczucia, jak ocalić własną osobowość, jak odzyskać godność i poczucie własnej wartości oraz jak stworzyć dojrzały, dający satysfakcję związek.
Wanda Sztander, „Rodzina z problemem alkoholowym” – krótka broszurka dla kogokolwiek uwikłanego w problem choroby alkoholowej.
Anna Dodziuk, „Trudna nadzieja”. Książka niewielkich rozmiarów przekazująca bardzo cenne informacje na temat problemu uzależnień. W bardzo konkretny, skondensowany sposób autorka opisuje podstawowe cechy uzależnienia od alkoholu oraz wyjaśnia dlaczego tak trudno jest osobie uzależnionej podjąć decyzję o leczeniu. Opisuje etapy drogi ku trzeźwości, a także obala mity i fałszywe przekonania dotyczące terapii. Przekazuje też bardzo cenne informacje osobom współuzależnionym jak postępować, by nie ułatwiać picia, ale pomóc osobie uależnionej w skutecznej terapii. Polecam szczególnie tym osobom, które maja w swoim najbliższym otoczeniu osoby uzależnione i dotychczasowe ich starania nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Może warto sięgnąć po tę lekturę, by zmienić swoje zachowania, a tym samym osiągnąć inne efekty.
Ewa Woydyłło, „Rak duszy. O alkoholizmie”. Książka dla każdego zainteresowanego chorobą alkoholową, jej etapach i jej leczeniem. O tym jak pomagać innym i jak pomóc samemu sobie.
Ewa Woydyłło, „Podnieś głowę”. Tym razem książka adresowana do kobiet, które są uzależnione, niosąca im nadzieję, podpowiadająca, jak poradzić sobie z uzależnieniem, gdzie szukać wsparcia i pomocy. Odpowiadająca na pytanie dlaczego kobietom jest trudniej, na kogo mogą liczyć w procesie zdrowienia, … Zachęcam do tej lektury również osoby, które chcą nieść pomoc kobietom tkwiącym w problemie uzależnienia.
Ewa Woydyłło, „My – rodzice dorosłych dzieci”. Książka dla rodziców, którzy mają problemy z akceptacją swoich dzieci i siebie jako rodziców. Przypomina o tym, że rodzice mają tylko częściowy, nieduży wpływ na to, kim będą ich dzieci jako osoby dorosłe. Zdejmuje ciężar odpowiedzialności z rodziców, gdy ich dzieci nie układają sobie dorosłego życia tak, jakby sobie oni tego życzyli, np. uzależniają się.
Ewa Woydyłło, „Poprawka z matury”. Autorka radzi jak osiągnąć zadowolenie z życia, radość, mimo nieszczęśliwego dzieciństwa. Pomaga w tym, żeby niesczęśliwa przeszłość nie zamykała drogi do szczęśliwej przyszłości.
Jolanta Reisch-Klose, Ewelina Głowacz, ” Alkoholik. Instrukcja obsługi. Życie z alkoholikiem boli. Ta książka ma sprawić, by bolało mniej”. Sam podtytuł mówi wszystko. Nie zawsze jest tak, że od męża alkoholika należy jak najszybciej odejść, by ratować zdrowie i życie swoje i dzieci. Autorki udzielają rad jak żyć z alkoholikiem pod jednym dachem, a przy tym nie zniszczyć siebie i innych współdomowników. „Nie jest grzechem kochać alkoholika – grzechem jest kochać go głupio i podtrzymywać jego uzależnienie” – o tym piszą autorki. W swojej książce podają przykłady rozwiązań trudnych sytuacji, piszą o mądrej miłości, która pomaga osobie, a wymierzona jest przeciwko uzależnieniu. Warto poznać te rozwiązania, by jak najlepiej funkcjonować w chorym układzie, gdzie najwięcej do powiedzenia ma alkohol.
Timmen L. Cermak, „Czas na wyleczenie. Przewodnik. Droga do wyzdrowienia dla dorosłych dzieci alkoholików” Jest to publikacja dla tych, którzy chcą pomóc DDA, ale również mogą ją czytać sami DDA. Jest jeszcze Podręcznik (z 50 ćwiczeniami), w którym zawarty jest plan powrotu DDA do pełni życia.
Tommy Hellsten, „Wsparcie dla dorosłych dzieci alkoholików „ pozycja napisana z myślą o osobach pomagających, ale również dla samych zainteresowanych.
Paweł Godawa, „Sztuka słuchania” Zgodnie z tytułem autor skupia się na umiejętności słuchania. Książka dla wszystkich.
Piotr Fijewski, „Nieruchome światło” Zawiera zadania i ćwiczenia do smodzielnego wykonania dla osób uwikłanych w chorobę alkoholową, które chcą sobie w tym problemie pomóc.
Bohdan T. Woronowicz, „Alkoholizm jako choroba” Przez samego autora dedykowana: „Tym wszystkim, którzy jeszcze nie wiedzą, czy chcą przestać pić oraz ich bliskim.”
Jerzy Mellibruda, „Tajemnice ETOH czyli alkohol i nasze życie” Tytuł broszurki wyjaśnia w zasadzie wszystko.
Krzysztof Warecki, „Dopalacze”. Jest tu w zasadzie wszystko, co powinno się o nich wiedzieć.
John M. Kelley, „Wychodzenie z mgły. Poradnik na pierwsze 90 dni trzeźwienia”. Przewodnik dla osób trzeźwiejących w radzeniu sobie z objawami uzależnienia spowodowanymi abstynencją. Mamy tutaj konkretne ćwiczenia i proste sposoby na radzenie sobie ze stresem po przeminięciu ostrego zespołu abstynencyjnego. Książka głównie dla osób, które: – rozpoczęły proces zdrowienia, – powróciły do procesu zdrowienia po nawrocie, – znajdują się w stresującym okresie procesu zdrowienia oraz dla ich bliskich, którzy po tej lekturze będą mogli lepiej zrozumieć trudności w powrocie do zdrowia, a tym samym efektywniej wspierać osobę zdrowiejącą.
Terence T. Gorski i Merlene Miller, „Jak wytrwać w trzeźwości. Poradnik zapobiegania nawrotom choroby.” Już sam tytuł mówi wszystko. Lektura dla osób uzależnionych i i ch rodzin. Są w niej cenne informacje, które z pewnością mogą pomóc w zachowaniu trzeźwości. Jest to rodzaj podręcznika, który warto mieć w domu „pod ręką”.
Terence T. Gorski, „Zapobieganie nawrotom picia. Sygnały ostrzegawcze rozpoznawanie i postępowanie, zeszyt do ćwiczeń”. I ten tytuł mówi wszystko. Indywidualny zeszyt dla osoby uzależnionej od alkoholu. Zestaw ćwiczeń osobistych zapobiegających nawrotom. Polecam.
Merlene Miller, Terence T. Gorski, David K. Miller, „Naucz się od nowa żyć”. Bardzo dobra książka przede wszystkim dla osoby uzależnionej, która pragnie nauczyć się żyć od nowa. Warto też, by przeczytały ją osoby pomagające oraz współuzależnione. Warto ją mieć u siebie w domu, by móc co jakiś czas przypominać sobie istotne wiadomości.
Wiktor Osiatyński, „Alkoholizm i grzech, i choroba, i …” Jest tutaj zawarta jedna z wielu możliwych interpretacji 12 kroków, prowadzących do trzeźwego, zdrowego życia oraz historia ruchu AA i zmiany, jakie zachodziły w jego ideologii. Autor wyjaśnia też tytuł książki, gdyż jego zdaniem alkoholizm to nie tylko grzech i nie tylko choroba. W. Osiatyński podkreśla znaczenie rozwoju duchowego osoby uzależnionej, który jest głównym warunkiem pełnego powrotu do zdrowia.Książka przede wszyskim dla zdrowiejących alkoholików, ale i dla osób niosących im pomoc.
Don Schmierer i Lela Gilbert, „Jestem ojcem … i co dalej?”. Bardzo króciutka książeczka, która zawiera sporo praktycznych rad jak być dobrym ojcem, a właściwie – rodzicem, gdyż równie dobrze mogą ją przeczytać także mamy, gdyż i one znajdą tutaj kilka cennych porad dla siebie. Chcesz być dobrym rodzicem – więc: SŁUCHAJ, DOCENIAJ, KOCHAJ. Tego najbardziej potrzebuje Twoje dziecko! Jak to realizować w codziennym życiu? Podpowiedzi znajdziesz w tej lekturze.
Susan Forward, Craig Buck, „Toksyczni rodzice. Jak się uwolnić od bolesnej spuścizny i rozpocząć nowe życie”. Jest to dosyć trudna książka, poruszająca bardzo bolesne tematy. Uczy ona zmiany destrukcyjnych wzorców zachowań i sięga do ich źródeł. Jej odbiorcy to przede wszystkim ci, którzy chcą pomagać tym, którzy zostali zniszczeni przez własnych rodziców, fizycznie bądź psychicznie, aby uwolnili się od poczucia winy, aby mogli uzyskać poczucie własnej wartości, by nauczyli sie kochać i otrzymywać miłość, żeby umieli przystosować się do dorosłego życia bez przemocy, używek, uzależnień.
Zdzisław Korczak, „Umierałem sto razy” to książka wspomnienie lat uzależnienia (wpadania w coraz większą pułapkę, a potem wychodzenie z alkoholizmu). Warto, by przeczytały ją osoby współuzależnione, by lepiej mogły zrozumieć ten proces i osobę bliską, która tkwi w uzależnieniu oraz te osoby, które są na początku tej śmiertelnie niebezpiecznej drogi. Być może ustrzegą się przed tym, by „umierać sto razy”. Było to intencją napisania tych wspomnień.